Siła Przebicia Lyrics: To semtex na kiepskie / Obozy plus prognozy / Potrzebne, szlachetne wzory i duch podpory / Słowne kombosy w skoroszyt pod puls doboszy / Na stronic odsłony czekam jak na ich Odpowiedzi cinek507 odpowiedział(a) o 18:19 tak samo jak twój :D 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
SKN: dziub SJPXVII: dziob, dziub STR: dziob, dziub SL: dziob, dziub SWil SJPWar SJPDor SJPSz SJPDun ISJP PSWP USJP FRAZEOLOGIZMY: ktoś stulił pysk ktoś stulił dziób ktoś zamknął dziób ktoś trzyma gębę na kłódkę ktoś trzyma dziób na kłódkę tu się zgina dziób pingwina
Anthoxanthum odoratum (L.) "Są wesołe konstytucjeKtóre mają jeden celChcą oddalać rewolucjeAle my to mamy gdzieśDokładnie tamDokładnie tamSą przewrotne rezolucjeKtóre mają zgubną treśćNigdy nikt ich nie przeczytaAle my to mamy gdzieśDokładnie tamDokładnie tam"Lech Janerka "KONSTYTUCJE"Cisza wyborcza stała się faktem, a ja i tak robię swoje TU sie zgina dziób pingwina... Albo można też powiedzieć: TU babcia koszyk nosi... Gest Kozakiewicza ma swoją niebanalną wymowę i zastosowałem go w powyższym towarzystwie właśnie dlatego, by pokazać na kogo na pewno nie będę głosował w jutrzejszych wyborach O, właśnie TAKIEGO WAŁA dostaną PiSiory ode mnie, a nie żaden głos poparciaBardzo chcę, aby w Naszym kraju było lepiej, a drogą do lepszej Polski muszą być zmiany - najprościej na wysokich szczeblach władzy, które sterują tym całym kabaretem przez ostatnie kilkanaście lat... Należy oddać pole młodym i światłym umysłom, a starym wygom podziękować za wszystko co zrobili, czyli totalny bałagan... W mojej głowie brak jednoznacznej sympatii dla którejkolwiek z obecnych opcji politycznych, ale już od dłuższego czasu pali się w niej żaróweczka barwy czerwonej z hasłem: ZERO SYMPATII DLA PiS Kierując się owym wskazaniem zagłosuję jutro na cokolwiek - nawet na ludzi zarażonego filipińskim syfem Kwacha - byle nie na tę partię, która rządzi tak, jak każdy widziA propos tajemniczego wirusa z Filipin, który przygaszał ostatnio Naszego kochanego byłego prezydenta - wcale nie jest on taki unikatowy ani też zupełnie bezpieczny... Zorientowałem się niedawno, iż sam na niego okresowo choruję, a nawet moi koledzy odczuwają podobne dolegliwości, choć nikt z Nas nie był nigdy na Filipinach Charakterystyczne objawy to szeroki uśmiech, gadatliwość, plątanie się języka w mowie, lekka senność w chwilach obniżonej aktywności, zawroty głowy i ciała, częstomocz, skłonność do wznoszenia toastów, brak reakcji na upływający czas i odjeżdżające autobusy nocne... Następnego dnia zaś występują bóle ogólne ciała z ośrodkiem wzmocnienia w głowie, ssanie płynów orzeźwiających, odruchy wymiotne, senność dzienna i wstręt do światła, hałasu i przede wszystkim spirytusuA teraz idziemy zagłosować na PIWO to bardzo dobrze,że nie na pis! :D i o matko, o matko, jestem chora! ^^ hondi - 21/10/2007 14:52:04 tu sie zgnia dzior kaczora ^^ masz cos do pisu??? ej noo...;D ja ich popieram i koniecw 60% bo czesc z nich to przypaly....pfff... dlateog nan ich zaglosuje dziss...pierwszy raz..Mrowka wygina,jeaa;D Normlanie mam troche streeesa...ale bede szla z Sis to jakos nie spanikuje....(jakkolwiek to smiesznie brzmi);D Użytkownik usunięty - 21/10/2007 8:01:23 ej ej ej! Cisza wyborcza jest :P ayumi - 21/10/2007 0:11:02 Na Ciebie bym zagłosowała:D! Niech idą w PiSdu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! exilim - 20/10/2007 23:37:39 to na kogo będziesz głosował? :) dooniek - 20/10/2007 23:30:41 Cisza przedwyborcza panuje!!! xD Miejmy nadzieję, że wybiorą kogoś lepszego... :/ na PiS głosują mohery! :D :P Użytkownik usunięty - 20/10/2007 21:11:50 laura25 - 20/10/2007 21:11:28 Oj tak...PIS trzeba wykurzyć jak najszybciej... toż po i pis to jeden ciul ;p i po co komu wybory^^ Użytkownik usunięty - 20/10/2007 20:46:43
Jeżeli się zareklamujesz na naszym subreddicie, możesz otrzymać karę w postaci bana. 4. Wszystkie wstawione treści muszą być spokrewnione z marką "Eugeniusz Pingwin"
Kariera Po wojnie Wacław Kowalski trafił do Łodzi, gdzie podjął studia w Konserwatorium Muzycznym, marząc o karierze śpiewaka operowego. Rozpoczął także pracę jako statysta w Teatrze Wojska Polskiego, gdzie wypatrzył go Leon Schiller (+67 l.). Zaowocowało to pierwszą rolą w „Zakazanych piosenkach” (1946), gdzie wcielił się śpiewaka ulicznego z gitarą. Potem zdał eksternistyczny egzamin na połowy lat 50. występował na deskach Teatru Nowego w Łodzi. Potem przeniósł się do Warszawy, gdzie jego kariera filmowa nabrała rozpędu. Zagrał w „Wolnym mieście”, „Ogniomistrzu Kaleniu”, „Gdzie jest generał”, czy „Czy pieczonych gołąbkach”. Były to jednak role epizodyczne. Przełom nastąpił w 1967 roku kiedy to Sylwester Chęciński (91 l.) powierzył mu rolę Kazimierza Pawlaka w komedii „Sami swoi”. Trylogia o Kargulu i Pawlaku stała się wielkim hitem. Wspomniani „Sami swoi” oraz „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć” powtarzane są bardzo często przez stacje telewizyjne. Potem Kowalski otrzymał angaż w „Janosiku”, „Czterdziestolatku”, czy „Polskich drogach”. Groby aktorów "Domu". Kultowy serial ma już 40 lat! [WIDEO] Wielka tragedia W końcu przyszła kolejna rola, z której Wacław Kowalski został zapamiętany. Postać dozorcy kamienicy przy ulicy Złotej 25 w serialu „Dom” (1980). Dwa lata później spotkał go wielki dramat życiowy. Po tragicznej śmierci syna Macieja, studenta ostatniego roku medycyny, który zginął w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 26 lat, aktor przerwał karierę. Podobny los spotkał także wcześniej filmowego Kargula. Syn Władysława Hańczy (+72 l.), który także był aktorem i nosił imię po ojcu, zmarł w 1966 roku w wieku zaledwie 34 lat i został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jego grób jest obecnie w opłakanym stanie. Wacław Kowalski powrócił do grania tylko raz, po pięciu latach, by wystąpić w odcinku „Domu”, w którym go uśmiercono. Sam aktor zmarł w 1990 roku. Odszedł podobnie jak kreowany przez niego Ryszard Popiołek. Scena z pogrzebu, na której przemawiał doktor Kazanowicz (Tadeusz Janczar, +71 l.) przeszła do historii polskiej telewizji. Podobnie jak cytaty dozorcy: „Koniec świata”, czy „Tu się zgina dziób pingwina”. Grób syna gwiazdora "Samych swoich" w STRASZNYM stanie. (Nie)zapomniani WIDEO Śmierć i grób Wacław Kowalski umarł na swojej działce na udar mózgu. Nie pomogła nawet interwencja drugiego syna Jana, który jest anestezjologiem. Aktor spoczął obok syna Macieja na cmentarzu parafialnym w podwarszawskim Brwinowie. Obok pochowana jest także jego żona, Stanisława. Za tydzień Zbigniew Wodecki (+67 l.) Sami swoi. Kultowe teksty z najlepszej polskiej komedii Pytanie 1 z 15 Na początku filmu Pawlak mówi do Kargula: "Podejdź no do płota". Co odpowiada Kargul? Zdurniał stary A na co? Chyba ty Niezapomniani. Grób Wacława Kowalskiego
The Acoustic Guitar Forum > General Acoustic Guitar and Amplification Discussion > Show and Tell: Dziob Pingwina - Waglewski Fisz Emade cover
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie... gra w futbol. Pokażnoge! (bierze wyprężoną nogę zgina ją w kolaniei znowu prostuje) Niezła. (daje mu klapsa...... Stańcie twarzą w twarz blisko siebie, następnie każde z was zgina kolana i przechodzi do przysiadu, ręce wyciągnięte do tyłu, dłonie...... meblami i w trudno dostępnych miejscach. Tak więc to Oxygen zgina się i wykonuje ciężką pracę zamiast i funkcjonalność...... trudności - no zasuwa się taką jakby klapę, ale ona się zgina na okrągło, bo jest z takich szczebelków, no zresztą widziałaś...... Morskiego Oka. W 1903r. mieszkał tu (i napisał wiersz Wiatr zgina sieroce smreki...) Jan Kasprowicz. Jeszcze przed II wojną światową budynek...... rękuPrecz z tą kanalią! Won w tej chwili! KORBOWSKI zgina się pokornie; do LadyA listy? LADYMożesz je sobie...... co on sam, duce, kiedyś w ferworze krasomówczym powiedział "Niech zgina wszystkie partie, nawet nasza, jeśli miałoby to uratować ojczyznę!" Teraz...... dniach wrześniowych walk 1939 r., ale też i tam, gdzie zgina. ktoś śmiercią nienaturalna. Kapliczki współcześnie powstałe upamiętniają często ofiary wypadków...... za próby głosowe Waszego brzdąca?Gdy Wasze dziecko dużo płacze, zgina nóżki i podnosi je do napiętego i bolącego brzuszka, zaciska...... o strukturze robota. A jak wygląda akt stworzenia? Robot "rodzic" zgina się i stawia obok siebie jeden moduł. Potem sięga po...... Jest dużo wyższy ode mnie, próbując zaglądać mi w oczy, zgina się niemal wpół. Przymila się do mnie, łasi jak milusiński...... przymróz zaskomli. Pies w tyle taboru,Ale poświst cygański już zgina łby deszcz się przywlecze. W ariergardzie zamieć,Ty...... olimpiady w Moskwie w 1980 roku pokazał Rosjanom, gdzie się zgina dziób Daniel OlbrychskiAktor. Pokonał fotki w "Zachęcie...... zauszniki. Kilka lat temu pojawiły się oprawki, które można dowolnie zginać w każdej nadają się prawie dla każdego...... uspokaja, piję chciwie. Ręce jak z ołowiu. Palce nie chcą zginać się w stawach. Tak, tak, chłopie, miałeś rację twierdząc, że...... ulna) w stosunku do ramienia (humerus),podczas gdy nadgarstek można zginać tylko w jednej jest w tylnej kończynie (nodze...... liniowej cząsteczki , o której założymy dodatkowo, że nie może się zginać (to przykład czysto akademicki, ale za to zrozumiały). Dla takiej...... zrobił jak kamień i muszę stanąć i wiesz, nie mogę zginać nogi Takie jakieś Nie muszę stawać albo na ławeczce sobie...... iż szkielet ludzki ma wytrzymałość dębu, a zarazem może się zginać z łatwością młodego drzewka. Otacza on i ochrania narządy wewnętrznym...... do stepu został zrobiony na specjalne zmówienie, ponieważ nie mogę zginać kolan pod kątem 90 stopni. Mimo to mogę ćwiczyć i... Tu się zginą dziób pingwina. Strach się bać tej Grupy Kaczyńskiego ale DAMY RADĘ. Autor: Siff bis. Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj 1 Obserwuj
Nie żyje Kazimierz Zimny, brązowy medalista olimpijski w biegu na 5000 m z Rzymu w 1960 r. oraz wieloletni dyrektor Maratonu "Solidarności". Pogrzeb odbędzie się w środę, 6 lipca, na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Modlitwa w kaplicy - godz. 12:30, ceremonia wyprowadzenia - godz. Zimny miał 87 lat. Urodził się w Tczewie 4 czerwca 1935 r.. Był doskonałym lekkoatletą, członkiem Wunderteam, jak nazywano polską reprezentację w tej dyscyplinie sportu w latach 50. i 60. XX wieku. Największe sukcesy osiągał w barwach Lechii Gdańsk, w których startował w latach 1958-62. Dwukrotnie był wicemistrzem Europy: w Sztokholmie (1958) oraz w Belgradzie (1962). Natomiast na igrzyskach olimpijskich w 1960 r. w Rzymie na dystansie 5000 m zdobył brązowy medal. Po nim już żaden Polak nie stanął na olimpijskim podium w biegach długich od 5 km po maraton. Kazimierz Zimny cztery razy ustanawiał rekordy kraju (3000, 5000, 10000 m oraz sztafecie 4 x 1500 m) oraz był siedmiokrotnie mistrzem Polski: 5000 m (1960, 1965, 1966), 1500 m (1956), biegi przeł. (1965-1967). Przed przenosinami do Gdańska startował też w barwach tczewskich klubów: SKS (1953), Startu (1954), LZS Wisły (1955) oraz Zawiszy Bydgoszcz (1955-57).Rekordy życiowe: 800 m - (29 kwietnia 1961 Wałcz), 1000 m - (22 maja 1960 Gdańsk), 1500 m - (10 czerwca 1961 Sopot), 3000 m - (18 czerwca 1961 Warszawa), 5000 m - (5 września 1959 Berlin), 10000 m - (11 września 1965 Stuttgart).Po zakończeniu kariery zawodniczej pozostał przy sporcie. Od 1965 r. pracował jako trener w Lechii Gdańsk, był też nauczycielem wychowania fizycznego. W latach 1974-1975, a następnie w 1979 r. był trenerem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Był pomysłodawcą rozgrywania Maratonu "Solidarności". Nieprzerwanie od pierwszej edycji, w 1995 r. był dyrektorem tej imprezy. W latach 1998-2002 był także dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu "Cetniewo" we swoje osiągnięcia i działalność był wielokrotnie nagradzany i odznaczany. Otrzymał Krzyż Kawalerski OOP i Krzyż Oficerski oraz tytuł Zasłużonego Mistrza Kazimierza Zimnego odbędzie się w środę, 6 lipca, na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Modlitwa w kaplicy - godz. 12:30, ceremonia wyprowadzenia - 13.
Wbrew temu co mógłby sugerować tytuł dzisiejszego felietonu, nie będzie to rzecz o komputerach Macintosh, które zwyczajowo po polsku bywają nazywane Mac, tylko o jak najbardziej dosłownym dotykaniu komputerów.
Cholernie trudno przychodzi wam się rozstać. PT Rodacy z Kraju, z wizją polskiej piątej kolumny za oceanem, gratis załatwiającej Warszawie na jej każdy gwizdek, czego tylko dusza zapragnie, a zwłaszcza zniesienie wiz. Najlepsi amerykaniści wasi mają poważne problemy z pojęciem, czemu sie tak dzieje. Z pobudek patriotycznych chętnie wybitni amerykaniści wasi staranniej wgłębią się w pełne bezdennej pogardy dla Polonii słowa: "Nasi rodacy w Stanach Zjednoczonych muszą zrozumieć, że nie jesteśmy jakąś tam republiką bananową, do której można sobie wjeżdżać na obcych paszportach!" - Radek Sikorski, 15 czerwca 2000 roku, na konferencji "Polska - Polonii" w siedzibie ówczesnej agencji PAI (dziś PAIZ) w w problem utraty 'security clearances' w USA przez obywateli amerykańskich urodzonych w Polsce lub z polskich rodziców, którzy naiwnie posłuchali ministra Sikorskiego, i posłusznie wyrobili sobie polski paszport, kosztem ruiny kariery zawodowej w wojsku, administracji państwowej, przemyśle high-tech i wielu innych miejscach, gdzie certyfikat bezpieczeństwa osobowego, czyli security clearance, jest od obywatela USA wymagany. Tego jakoś wybitni amerykaniści wasi nie dostrzegają, bo dawno już postanowili, że Polonia pracuje wyłącznie na zmywaku w Jackowie i na Greenpoincie, na których to okolicach Chicago i NYC skupia się całe pojęcie waszych polityków o Polonii. W każdym razie, to put a long story short: tu się zgina dziób pingwina. Wasze paszporty, nasze wizy. --------------------Obama zniesie wizy dla Polaków? Wirtualna Polska, środa, 17 września 2008 Ostatnio media informowały o tym, że siedem krajów UE może liczyć na zniesienie wiz do USA w najbliższych miesiącach. Niestety nie ma wśród nich naszego kraju – wynika z informacji Komisji Europejskiej dla posłów Parlamentu Europejskiego, do których dotarł serwis Portal doniósł, że większe nadzieje na wyjazdy bez wizy do USA ma nawet Bułgaria i Rumunia. Jak mówi Wirtualnej Polsce prof. Krzysztof Michałek, amerykanista z UW musiałby się zdarzyć cud, aby jeszcze za kadencji Georga Busha zniesiono wizy dla Niesłuchowska: W ostatnich tygodniach bardzo zbliżyliśmy się do Stanów Zjednoczonych przez plany rozmieszczenia bazy antyrakiet USA w Polsce. Dlaczego Bułgaria i Rumunia mają większe szanse od nas? Prof. Krzysztof Michałek: Zanim podejmie się dyskusję na temat tego, który kraj ma większe szanse, trzeba by sprawdzić informacje dotyczące poziomu odmów w konsulatach amerykańskich wiz dla Bułgarii i Rumunii. Jeśli nie wiemy jakie są liczby trudno cokolwiek wnioskować lub doszukiwać się matactwa lub sugestii, że Stany Zjednoczone nas nie lubią. Być może prawda jest banalna, że Bułgaria i Rumunia mają niższy poziom odmów przy wyjazdach do USA. Przypomnijmy, że odsetek odmów wydania wiz przez konsulaty musi być niższy niż 10 procent - No właśnie, a w przypadku Polski ten odsetek jest wciąż wysoki. Wciąż oscyluje wokół 20 procent. W ubiegłym tygodniu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jacques Barrot mówił, że stara się o zniesienie wiz dla wszystkich krajów UE i napisał w tej sprawie do amerykańskiego sekretarza stanu odpowiedzialnego za politykę bezpieczeństwa. Czy ten gest wpłynie na stanowisko USA? Polska ma na co liczyć? - Parę lat temu, kiedy temat wiz do USA zaczął się ujawniać i były próby przełamania oporu amerykańskiego, prof. Geremek stwierdził, że droga z Polski do Waszyngtonu biegnie przez Brukselę, więc rozwiązanie tego problemu będzie łatwiejsze nie w dwustronnych renegocjacjach między Polską a USA, ale w relacjach Unia Europejska – Stany Zjednoczone. Okazało się, że miał rację w tym znaczeniu, że UE jako jedno ciało może ustami swoimi przedstawicieli domagać się równego traktowania wszystkich podmiotów składowych UE w relacjach z USA. Problem w tym, że w tej chwili starania UE są poważnie osłabione ze względu na to, że kilka nowych krajów członkowskich takich jak np. Czechy, Litwa, Łotwa, Estonia starało się rozwiązać ten problem zawierając ze Stanami umowy na własną rękę. Częścią tych umów były amerykańskie żądania związane z dostępem do danych osobowych obywateli i urzędników tych krajów. Polska się na to nie godziła, ale kilka nowoprzyjętych krajów przystało na amerykańskie warunki. W ten sposób stanowisko Unii jako całości zostało zdecydowanie osłabione w negocjacjach z USA. Nie sądzę więc, aby postulaty zawarte w piśmie wiceprzewodniczącego KE miały coś zmienić. Gdzie UE popełniła błąd? - Inaczej mogłaby wyglądać sytuacja gdyby w 2004 roku, po przystąpieniu dziesięciu nowych krajów, UE wystąpiła do USA z żądaniem równego traktowania starych i nowych członków wspólnoty. Wtedy Unia miała siłę przebicia i mogła coś zyskać. No dobrze, ale wróćmy do tego co mogła zrobić sama Polska. Czy do obecnej sytuacji nie przyczyniła się po części postawa naszych polityków? Po tym, jak Donald Tusk pojechał w marcu z wizytą do Białego Domu, Radosław Sikorski opowiadał, że to George Bush pierwszy podjął sprawę wiz. Z relacji ministra wynikało też, że nasz premier miał powiedzieć do prezydenta USA: "Kwestia zniesienia wiz dla Polaków nie jest palącą sprawą". - Tę wypowiedź można interpretować różnie. Głównym tematem tej wizyty była tarcza antyrakietowa, więc może chodziło o to, by nie obciążać spotkania sprawą wiz. Z drugiej strony może nie było sensu bić głową w mur jeśli kolejni prezydenci i premierzy nie potrafili rozwiązać tego problemu i spełnić twardych warunków strony amerykańskiej. Nie wydaje mi się zatem, aby te słowa miały jakieś istotne znaczenie dla naszej sytuacji. Jak w takim razie polski rząd może wpłynąć na obniżenie poziomu odrzucanych wiz? - Nasz rząd niewiele może zrobić. Może jedynie obserwować sytuacje, w których konsulaty amerykańskie odrzucają wnioski wizowe bezpodstawnie, kiedy odmowa nie ma związku z daną osobą i jej stanem konta wizowego, ale ma inne przesłanki. Zbieranie informacji o patologiach w praktykach wizowych może być narzędziem, za pomocą którego rząd przez MSZ może naciskać na stronę amerykańską. To jedyny sposób?- Inna możliwość to docieranie do sztabów kandydatów na prezydenta USA Baracka Obamy i Johna McCaina. Można starać się wywierać na nich wpływ dając sygnał, że w ciągu ostatnich lat poziom akceptacji Polaków dla USA zmniejszył się przez nierozwiązanie problemu wizowego. Można więc dążyć do tego, aby kandydaci jednoznacznie wypowiedzieli się jakie jest ich stanowisko w tej sprawie. To jest do zrobienia. Kto powinien lobbować w tej sprawie? - Organizacje polonijne przy wsparciu ambasady i polskich konsulatów. Które organizacje? - To dobre pytanie, ponieważ w USA powstał podział na stare organizacje polonijne, które nie mają już specjalnego znaczenia i realnego wpływu na politykę wewnętrzną USA i nowe, które tworzą młodzi biznesmeni, prawnicy, doradcy podatkowi. To oni, jako nowa generacja Polonii, powinni docierać do amerykańskich polityków i członków sztabów wyborczych. Do wyborów prezydenckich zostało zaledwie kilka miesięcy. Czy na takie działania jest jeszcze czas? - Być może w tej chwili jest już na to za późno, ale można wypróbować tę metodę w kolejnych wyborach prezydenckich lub wyborach do Kongresu. Wywieranie presji na poszczególnych kandydatów i żądanie od nich zmian w prawie wizowym może przynieść rezultat. Czy organizacjom polonijnym będzie zależało na otwarciu granic dla nowych Polaków? - Skala ruchu osobowego do Stanów bardzo się zmniejszyła w ciągu ostatnich pięciu lat. W tym okresie przystąpiliśmy do UE a dolar bardzo osłabł. Z tego powodu ruch związany z wykorzystywaniem wiz turystycznych do celów zarobkowych cały czas maleje i problem ulega naturalnemu wygaszaniu. Po drugie problem Polaków, którzy pojawią się na amerykańskim rynku pracy po zniesieniu wiz jest niczym w porównaniu z olbrzymią imigracją latynoską. Nie sądzę więc, aby amerykańska Polonia miała jakieś opory wobec nowych Polaków. Jak postrzegana jest Polonia za oceanem? Czy nasi rodacy mogą realnie wpływać na amerykańskich polityków i dbać o nasze interesy? - Amerykańska Polonia jest w okresie przejściowym, bo w ostatnim czasie jej ranga się obniżyła. Wynika to z tego, że stara Polonia działa tak, jak postrzegano Polskę 50 lat temu. Kojarzy się więc głównie z wycinankami, bigosem, ogórkami kwaszonymi czy kotletem schabowym. Zaś nowe struktury są zbyt niewielkie i słabe, by odgrywać istotną rolę jako siła nacisku na legislatorów amerykańskich. Czy mamy choć cień szansy, że do końca kadencji administracji George’a Busha wizy zostaną zniesione? - Nie. Chyba, że zdarzyłby się cud. Dlaczego? - Z powodu braku realnych możliwości nacisku, ale też ze względu na gorączkę wyborczą w USA. Sprawa zniesienia wiz dla Polaków, nawet gdyby przebijała się do sztabów wyborczych, nie ma istotnego znaczenia w porównaniu z siłą rażenia takich tematów jak choćby sprawa roli mniejszości kolorowych czy kobiet w amerykańskiej polityce. Na tym tle kwestia wiz to jest margines. Czy coś się ruszy po wyborach prezydenckich? - Przełom w sprawie wiz może nastąpić na początku nowej prezydentury. To wtedy problem może zostać rozwiązany błyskawicznie. Po którym z kandydatów możemy spodziewać się większej przychylności? - Sądzę, że na taki polityczny gest w stronę Europy prędzej zdecyduje się Obama. W czasie kampanii wyborczej McCain prezentował do tej pory zachowawcze podejście do relacji transatlantyckich, więc takiego gestu bym od niego nie oczekiwał. Załóżmy, że wygrywa Barack Obama i wyciąga rękę w stronę Europy. Czego oczekiwałby pana zdaniem w zamian za zniesienie wiz dla Polaków? - Myślę, że większej współpracy pozaeuropejskiej, np. na Bliskim Wschodzie. Z prof. Krzysztofem Michałkiem rozmawiała Agnieszka Niesłuchowska u4urTS.
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/369
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/380
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/197
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/287
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/318
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/399
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/387
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/223
  • 0vp8dhqd98.pages.dev/200
  • tu się zgina dziób pingwina